Depresja w medycynie holistycznej – odkrywamy jej prawdziwe przyczyny
Zaburzenia hormonalne a depresja
Oś hormonalna to kluczowy system regulacyjny organizmu, łączący podwzgórze, przysadkę i gruczoły dokrewne: nadnercza, tarczycę, gonady. Działa na zasadzie sprzężenia zwrotnego, gdzie podwzgórze wydziela hormony stymulujące przysadkę, która z kolei pobudza docelowy gruczoł do produkcji właściwych hormonów, a ich podwyższony poziom hamuje dalsze wydzielanie.
Główne osie hormonalne i ich funkcje:
- oś podwzgórze – przysadka – nadnercza (HPA): odpowiada za reakcję organizmu na stres;
- oś podwzgórze – przysadka – tarczyca (HPT): reguluje metabolizm i wzrost, wydzielając TSH przez przysadkę, które stymuluje tarczycę do produkcji hormonów tarczycy;
- oś podwzgórze – przysadka – gonady (HPG): kontroluje cykl miesiączkowy i płodność u kobiet oraz produkcję hormonów płciowych (estrogeny, testosteron).
Zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy czy też całej osi hormonalnej, to kolejny ważny komponent depresji. Dlatego pełny panel tarczycowy połączony z USG tarczycy to ważny element dociekań.
Panel tarczycowy: TSH, FT3, FT4, anty TPO i anty TG, TRH
Panel tarczycowy powinien być rutynowo wykonywanym badaniem u osób z podejrzeniem depresji. Ale uwaga – ważna jest też jego właściwa interpretacja.
Zakresy wyników badań tarczycowych są bardzo szerokie – takie same dla 15 -latki, kobiety starającej się o dziecko i kobiety 60 plus. Od dawna postuluje się ich doprecyzowanie do wieku badanej osoby.
TSH w normie nie oznacza, że z tarczycą nic się nie dzieje. Wynik poniżej:
1 mlU/l i powyżej 2 mlU/l u osoby młodej, szczególnie pragnącej zajść w ciążę, powinien już lekarza zaniepokoić, szczególnie, gdy zgłaszane są poniżej wymienione objawy.
Podobnie, nawet lekko podniesiony, wynik przeciwciał tarczycowych: anty TG, anty TPO powinien być dla nas sygnałem, że zaczyna się zapalny proces autoimmunizacyjny tarczycy. I nie warto czekać – jak to sugerują lekarze – aż przekroczy normę, a już zacząć określone działania.
Co ważne – nawet jeśli lekarz zapisze nam hormon tarczycowy – najczęściej jest to Eutyrox – nie rozwiąże on wszystkich, z reguły licznych, problemów zdrowotnych osoby z chorą tarczycą. Oczywiście, lek przyniesie nam ulgę, ale – jeśli nie podejmiemy działań – o których poniżej – procesy zapalne będą narastać.
Jakie są objawy wskazujące na problemy hormonalne?
- nadpotliwość dłoni, czasem i stóp,
- przybieranie na wadze lub nadmierne chudnięcie,
- wypadanie włosów, słabe paznokcie,
- wypadanie końcówek brwi,
- zrogowacenia naskórka na łokciach lub kolanach,
- sucha skóra,
- mgła mózgowa,
- problemy z pamięcią,
- napady lęku i paniki,
- brak sił lub silna nadpobudliwość nerwowa,
- problemy z płodnością, bolesne, obfite miesiączki,
- płaczliwość lub nadmierna irytacja,
- zaparcia lub biegunki,
- zmiany skórne, trądzik, egzemy.
Jak widać – sporo z tych objawów pokrywa się z objawami depresji, lęku i napadów paniki czy syndromu przewlekłego zmęczenia.
Dlaczego warto wykonać USG tarczycy?
Istnieje tzw. subkliniczna niedoczynność tarczycy, gdy wyniki panelu tarczycowego są – w tej szerokiej – normie, a dopiero USG ujawnia zmiany w jej strukturze, zmniejszanie się płatów tarczycy, guzki lub włókniaki – a to oznaki procesu zapalnego.
Perimenopauza, menopauza, postmenopauza a depresja
Dość często niektóre z objawów typowych dla perimenopauzy, menopauzy i postmenopauzy jest kwalifikowanych jako objawy depresji. Z najnowszych badań wynika, że okres tzw. tranzycji menopauzalnej zaczyna się już po ukończeniu 40 r.ż. Obniżanie się poziomu estrogenów koreluje z tendencją do zaburzeń depresyjnych, gdyż estrogeny regulują aktywność układu serotoninergicznego, aktywność kory przedczołowej oraz wzrost i przeżycie neuronów. Zamiast antydepresantów możliwe są prostsze rozwiązania: mądra, zindywidualizowana korekta diety, doprowadzenie do symbiozy jelitowej, oczyszczenie organizmu – ze skumulowanych w nim – toksyn oraz odpowiednia suplementacja, są w stanie korzystnie wpłynąć na objawy depresji, ale też na poprawę pamięci i funkcji poznawczych. Odpowiednie dawki kwasów Omega 3, magnezu, witaminy D, witamin z grupy B, przy mutacji genów MTHFR – zmetylowanych i adaptogenów są w stanie radykalnie zmniejszyć objawy depresyjne.
Insulinooporność a depresja
Osoby w depresji czy z innymi problemami psychicznymi mają skłonność do zajadania swoich – przykrych dla nich – emocji. Ich dieta to z reguły dieta wysokowęglowodanowa bogata w: białe pieczywo, słodycze, gazowane napoje, niezdrowe przekąski: pizza, fast foody, makarony, soki owocowe, alkohol…
Nikt nie wiąże problemów psychicznych, ale też gwałtownych napadów głodu, senności, problemów skórnych, wzdęć, zaparć, biegunek, refluksu z niewłaściwą dietą. Dieta wysokocukrowa i wysoko węglowodanowa, krótko mówiąc – dieta prozapalna – wywołuje nie tylko stany zapalne w ciele, osłabiając reakcję komórek na insulinę, czyli insulinooporność, ale też stan zapalny w mózgu.
Żeby się dłużej nie oszukiwać, warto zbadać sobie poziom hemoglobiny glikowanej, który ujawni nasze błędy żywieniowe z kilku miesięcy.
Psychoterapia
Psychoterapia jest świetnym narzędziem do wydobycia z podświadomości przeżytych traum, psychicznych, a może i fizycznych, zranień, głęboko poukrywanych emocji. Ich uświadomienie i przeżycie może być drogą do korzystnych zmian w nas samych, a przez to w naszym otoczeniu i życiu.
Moim zdaniem, warto połączyć ją z celowanym oczyszczaniem organizmu i „ nakarmieniem” go w brakujące składniki odżywcze, co przełoży się wprost na szybką poprawę samopoczucia psychicznego i fizycznego.
W swojej praktyce korzystam również z informacyjnych preparatów MARION, które mogą wspomagać usuwanie nagromadzonych w nas emocji: PER PRIMAM – ukryte w podświadomości traumy i nie przepracowane emocje, FRUST – głęboka frustracja, TENS – przewlekły stres, EMOTION – nadmiar skumulowanych emocji, AFIRM – przy
skłonności do negatywnego myślenia.
Relaksacja, medytacja czyli “bierzemy emocje w swoje ręce”
Relaksacja i medytacja to świetne metody uczące wewnętrznej ciszy i samoświadomości. Przestajemy też obwiniać innych, okoliczności życiowe za to, co nas spotyka. Już wiemy, że wszystko jest w naszych rękach, a właściwie w naszym umyśle. Uczymy się miłości i współczucia do siebie samych, ale też do innych. Zostawiamy przeszłość za sobą – bo już jej nie ma, nie zamartwiamy się o przyszłość, bo jeszcze jej nie ma, jesteśmy tu i teraz. To naprawdę wejście na wyższy poziom rozwoju.
Jak widać, tylko zastosowanie – w mądrej kolejności – wielu działań może być skuteczną metodą na trwałe wyjście z depresji.
mgr Małgorzata Zieniuk

